• ExLisper@lemmy.curiana.net
    link
    fedilink
    arrow-up
    0
    ·
    edit-2
    22 days ago

    He knows, he’s just pretending not to know because he doesn’t like the joke. Poland was always on the outskirts of Europe and in many aspects it’s closer to Russia than EU. Many people in Western Europe simply forget that Poland is part of EU and think about it more like about Ukraine. This used to be even more obvious and Poles had inferiority complex but now that they finally had caught up a little bit while the West deteriorated they suddenly feel real good about themselves and pretend not to remember what it was like 10 years ago.

          • ExLisper@lemmy.curiana.net
            link
            fedilink
            arrow-up
            0
            ·
            21 days ago

            Dude, I am Polish and you don’t even know what race is.

            People talk shit about US politics all the time but dare to mention homophobia and sexism in Poland and you’re suddenly racist. Get lost.

            • halfapage@lemmy.world
              link
              fedilink
              English
              arrow-up
              0
              ·
              21 days ago

              Masz rację, że Polska jest w dupie ze społecznym postępem. Przez lata był w zasadzie tylko kosmetyczny. Teraz dodatkowo dokonał się zwrot wstecz. Nie ma się z czego cieszyć. Jedynego plusa można doszukiwać się w tym, że konserwy się boją. To dlatego tak mocno się zorganizowali i walczą. Przestraszyli się zalążka zmian i ładnych parę lat temu rozpoczęli kontratak. To znaczy, że zmiana choć była mała, to zauważalna szczególnie dla nich.

              Ile z obecnej sytuacji to wina Polaków, a ile jest jej w ogólnie zorganizowanych grupach ksenofobicznych, ciężko powiedzieć. Widać, że trend rozwija się w tej chwili nie tylko tutaj, ale również na zachodzie. Działa tu na pewno więcej, niż nasze “podwórko”.

              Nie działam politycznie, ale staram się wytykać i prostować złe zachowania kiedy jestem ich świadkiem w życiu codziennym. To nie dużo, ale wydaje mi się że takich ludzi jest coraz więcej i mam nadzieję, że to wspomaga chociaż trochę zmiany w tym kraju.

              Publiczne samobiczowanie się w ramach np. pokazywania pożałowania wywodzenia się z tej czy innej narodowości psychicznie pomaga. Uwidacznia, że nie godzisz się z obecnym stanem rzeczy. Niestety poza tym nie wnosi nic pozytywnego. Umacnia tylko właśnie stereotyp naszego narodowego kompleksu mniejszości. Umniejsza w oczach ludzi z innych krajów starania sporej części społeczeństwa, która chce go zmienić. Utrudnia tą pracę.

              Życzę powodzenia Tobie i Twoim przyjaciołom. Obyśmy mogli kiedyś cieszyć się tym krajem.

            • Saik0@lemmy.saik0.com
              link
              fedilink
              English
              arrow-up
              0
              ·
              21 days ago

              Dude, I am Polish

              I’m pressing F to doubt here.

              Every Pole (I am one by the way) I know would never ever equate Poland to Russia. And it’s hard to accept your nonsense that they’re not closer to the EU when Poland is literally a member state in the EU.

              Poles also don’t typically talk shit about their own country to outsiders.

              • halfapage@lemmy.world
                link
                fedilink
                English
                arrow-up
                0
                ·
                21 days ago

                Well, self-depreciation used to be something of a national pastime. Especially before joining the EU. Can’t really deny that. We came through a lot as a nation and it shows.

                We are slowly getting over that though. In some cases unfortunately we begin to overcompensate as well. We’ll get over it I suppose.

      • ExLisper@lemmy.curiana.net
        link
        fedilink
        arrow-up
        0
        ·
        21 days ago

        Interesting. Most of my polish friends do realize the despite economic growth Poland still lags behind western Europe on many social issues like woman’s’ rights or LGBT rights and don’t mind sled-deprecating jokes about it. Where is your sensitivity on this coming from? Just normal national pride? Some emigration related trauma? Shame?